Ludzie z rozległą wiedzą mają w sobie coś naprawdę atrakcyjnego.

 Informatycy w ogóle mają to do siebie, że strasznie nie lubią być od czegoś uzależnieni.

 Dla wewnętrznej wolności potrzeba wiele przestrzeni na zewnątrz.

 Ilję w całym tym bałaganie najbardziej interesował sam bałagan.

 Nielegalne zyski przynoszą nagłe radości i długotrwałe smutki.

 Ludzie już niczego nie oczekują, bo są zawalenia wszystkim sto razy za bardzo: sto razy za dużo informacji, sto razy za dużo obrazków, sto razy za dużo kolorów.

 Chrześcijanie się nie rodzą, ale się stają.

 W życiu chodzi o to, by być trochę nie możliwym.

 Bo właśnie upodlenia duchaUgina wolnych szyję do łańcucha.

 Bo boję się rzeczy, których chcę, Lille. Tym razem boją się siebie.

 Życie człowieka nigdy nie jest dla niego zwyczajne – odparł Bajarz. – A jeśli tak twierdzi, jest to historia z rodzaju tych, których nigdy nie opowiadam.