
Być może przeznaczenie nie istnieje, ale powinno istnieć.
Być może przeznaczenie nie istnieje, ale powinno istnieć.
Nie wiedząc, dokąd mamy żeglować, nigdy tam nie dotrzemy.
Los jednak działa według sobie tylko znanych prawideł.
Wypijmy za nasze trumny, zrobione ze stuletniego dębu, który posadzą nasze dzieci!
A praktyka, jak wiadomo, jest najlepszym kryterium prawdy.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Ubóstwo nie jest rzeczą wspaniałą ani godną zazdrości, chyba że ktoś znosi je dobrowolnie dla życia wiecznego.
Nauczyłam się mówić "nie" przez szacunek dla ważniejszego "tak" w moim życiu.
Życie, które łatwo jest zepsuć, a naprawić tak trudno.
Zawsze jeszcze drugi człowiek może stać się dla nas źródłem niewymownego udręczenia.
Czas i zdrowie to dwa cenne skarby,
których nie rozpoznajemy i nie
doceniamy dopóki się nie wyczerpią.