
Wiesz dlaczego daję radę? Bo liczę tylko na siebie.
Wiesz dlaczego daję radę? Bo liczę tylko na siebie.
Samotność to dziwna rzecz.
Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok Ciebie w ciemności. Głaszczę Cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje Ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. Dotyka ustami miękkich włosków na twoim karku. Zostawia kłamstwa w twoim sercu, kładzie się w nocy w twoim łóżku, wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje Cię na krok, kurczowo trzyma Cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć Cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść.
Tylko ktoś ślepy pędzi ku zatraceniu; ten, kto widzi, zawsze może uniknąć swego losu.
No proszę, mistrz ciętej riposty. Laski muszą sikać po nogach.
Na mdłości najbardziej pomaga niebycie w ciąży.
Strach przed śmiercią jest warunkiem woli przeżycia.
Nie oczekuj, że życie będzie sprawiedliwe. Nie ma takiego prawa. Świat nie obiecuje sprawiedliwości niczyjemu urodzeniu... To iluzja. To ludzie mają prawo do sprawiedliwości. Musimy ją stworzyć, jeżeli jesteśmy jej godni.
Wszystko jest szachownicą nocy i dni, na której Los gra ludźmi niczym figurami.
Ludzie, którzy chcą poczuć się dobrze, pomagając innym, z reguły bardziej im szkodzą.
Złość jest z natury wieczna, dlatego nie ma nic do stracenia ani do zyskania.
Pod ciężarem Pani emocji załamałby się każdy środek transportu.