
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego ...
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Ja nie istnieję, przypomniał sobie.
Największa ofiara - to ofiara z własnej woli.
Przepisy zwalniają z odpowiedzialności.
Żyjemy w epoce fachowców,którzy nie interesują się swoim fachem.
Człowiek, który żył po to, aby zjeść i spać, serio nie przeżył, a tylko vegetował. Życie to o wiele więcej – to powagi, ważne wybory, to łzy, ale przede wszystkim to uśmiech, uczucie wiecznej radości, które mamy głęboko w sercu.
Dopiero z wiekiem człowiek zaczyna rozumieć, że nie należy pukać do wszystkich zamkniętych drzwi i nie
należy wchodzić we wszystkie otwarte...
Trudne życie to nic innego jak brak łatwego życia.
Czasami najkruchsza delikatność przezwycięża najtwardszą moc.
Zazdrosny jest ten, kto dobrze wie, że nigdy Tobie nie dorówna. Dla osoby życzliwej zawsze jesteś inspiracją.
Jeżeli zawędrujesz dość daleko, wszelkie reguły ulęgną zawieszeniu.