Milczenia Boga mogą być długie, ...
Milczenia Boga mogą być długie, ale nigdy nie są one milczeniami zapomnienia.
Ludzie postanowili, że Boga nie ma. On jednak nie ma obowiązku stosowania się do naszych uchwał.
Bóg umożliwia mi dostrzeganie piękna wszechświata, pokazuje mi, że w każdym szczególe tkwi jakaś wyjątkowa esencja. Dzięki Niemu mogę czuć się szczęśliwym i spełnionym, niezależnie od tego, co dzieje się wokół mnie.
Bóg nie jest zewnętrznym obserwatorem, wyraźnie rysującym granice między dobrem a złem. Jest on energią, która ożywia nasze ciała, penetrując naszą duszę. Ożywia nas, równocześnie pozwalając nam dostrzec samych siebie - nasze ciała, nasze umysły, nasze serca. Nie jest od nas oddzielonym suwerenem, ale siłą, która płynie przez nasze żyły.
Bóg bowiem opiekując się wszystkimi, zwłaszcza nieszczęśliwymi, rozprasza nasz lęk, pobudza wiarę i nadzieję, zwalcza nieufność i dodaje otuchy
w małoduszności.
Życie każdego człowieka jest baśnią napisaną przez Boga.
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz, ale człowiek odwzajemnił mu ten gest. Nigdzie indziej występuje taka komedia omyłek jak tam, gdzie Bóg jest tworem człowieka.
Jeżeli Bóg jest jeden, to znaczy, że wszyscy dążymy do jednego celu. Stąd wartość wszystkiego, co łączy, a nie rozdziela.
Tam, gdzie panuje rozdwojenie i gniew, tam Bóg nie mieszka.
Bóg jest miłością i kto przebywa w miłości, przebywa w Bogu, a Bóg przebywa w nim. W miłości nie ma lęku, a doskonała miłość usuwa lęk.