Drogi człowieka do Boga są ...
Drogi człowieka do Boga są właściwie proste, jeżeli człowiek je sam nie pokręci.
Jak poważnie traktujesz grzech, tak samo poważnie traktujesz Boga.
Consummatum eststało się.
Modlić się - jest to zniżać się, by wznosić.
Kto odchodzi od słowa Boga, ten głoduje, bo nie samym chlebem człowiek żyje, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Boga. Kto odchodzi od źródeł, jest spragniony; kto od skarbu się odsuwa, jest biedny, kto odstępuje od mądrości, głupim się staje, kto odsuwa się od cnoty marnieje.
Kiedy człowiek zamyka się na Boga, zamyka się na prawdę o sobie. Jego serce staje się twardym, a jego życie pustym i bezbarwnym.
Poczynając od rąk, które zaczyniają chleb, aż do tych, które go konsekrują, wielka Hostia powszechna powinna być przygotowana i brana w ręce nie inaczej, jak tylko z adoracją.
Nie chciałbym wierzyć w takiego Boga, którego mógłbym zrozumieć.
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
Być i pokornym, i dumnym w duchu wiary znaczy: przeżywać to, że wobec Boga jestem niczym, ale Bóg jest we mnie.
Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie. A co ludziom?