Zacznij się modlić! I powtarzaj ...
Zacznij się modlić! I powtarzaj potem modlitwy jak najczęściej! Bóg reszty dopełni - oświeci cię nowym życiem i ożywi.
Nie czcij tutaj Chrystusa jedwabnymi szatami, jeżeli nie troszczysz się o Niego na ulicy, gdzie ginie z zimna i głodu. Bóg potrzebuje nie złotych kielichów, ale złotych ludzi.
Ciszę musisz mieć w sercu. Jeśli ją odnajdziesz, znajdziesz też Boga.
Godzina narodzenia ludzkiej wolności jest godziną spotkania z Bogiem.
Istotą chrześcijaństwa jest wiara w nieśmiertelność duszy i konieczność rozpoczynania tego żywota wiekuistego już tutaj, na ziemi.
Bóg nie gra w kości, nie jest też złowrogim orężem w rękach zatwardziałych despotów. Bóg wszedł w relację z człowiekiem, aby dać człowiekowi pełnię życia.
Nad ludźmi szczęśliwymi władzę może mieć tylko Bóg.
Bóg nie jest królem, który zasiada na niebiańskim tronie, ale siłą, która pochodzi od nas i działa przez nas. Wiara nie polega na umysłowym akceptowaniu idoli, ale na uczciwej i całkowitej oddności życia.
Nie wystarcza codziennie poddawać się Bogu. Chodzi o to, by poddanym być tylko Bogu.
Przez te wszystkie lata w związku nauczyłem się jednej ważnej rzeczy. Mimo upływu czasu, a może nawet właśnie przez to, trzeba codziennie dorzucać do pieca, żeby się żarzyło. Myśleć o tej drugiej osobie, robić drobne niespodzianki, dawać znak, że się kocha. Wszyscy mężczyźni, którzy budzą się rano, powinni pamiętać o tym, że tak jak idzie się do piwnicy sprawdzić, czy w piecu się jeszcze pali, tak samo trzeba podtrzymywać temperaturę między dwiema osobami. Myśleć, kombinować. I nie chodzi o przynoszenie kwiatów, to może być drobiazg, SMS. Ale ognia trzeba pilnować, to jest rzecz najważniejsza.
Jakiż zysk ma Chrystus z tego, że Jego ołtarze pokrywają naczynia ze złota, gdy On sam umiera z głodu w osobie biednych? Najpierw nakarmcie Jego samego, który jest głodny, a potem, jeśli wam jeszcze zostaną pieniądze, ozdabiajcie Jego ołtarz.