Droga do nieba jest już ...
Droga do nieba jest już częścią nieba.
Jeżeli czynimy wszystko, co w naszej mocy, Bóg uczyni resztę.
Ten zaś kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem.
Bóg nie jest daleko od żadnego z nas, albowiem w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak niektórzy z waszych poetów powiedzieli: Jesteśmy bowiem i my jego plemieniem.
Bóg nie przemawia do nas przez gwałtowne uderzenia pioruna, lecz przez szept serca. Nie usłyszymy Go, dopóki nie przyjmujemy prawdy, że umiłowanie Boga ponad wszystko i miłość do bliźniego jako nas samych, to w gruncie rzeczy jedno.
Bóg nie prowadzi nas po łatwej drodze nie z powodu naszej małości, ale z powodu Jego wielkości. Im większy plan, tym trudniejsza droga.
Czy nie jest tak, że we wszystkich religiach po zdjęciu tego co zewnętrzne, jest jeden Bóg.
Bóg jest dobrym pracownikiem, ale chętnie pozwala, aby Mu pomagano.
Droga do Boga to odpowiedzialność za bliźniego.
Na większą chwałę Bożą.
Bóg nie ogranicza nas. Bóg nie kontroluje nas. Bóg nie chce czegoś od nas. Bóg kocha nas. Bezwarunkowo. Niekończąco. Wiecznie. Bez obietnic, bez żądań, bez oczekiwań. Bóg kocha nas tak mocno, że pozwala nam kochać kogo tylko chcemy w dowolny sposób.