Ego sum via et veritas, ...
Ego sum via et veritas, et vitaja jestem drogą, prawdą i życiem.
Nie oceniaj Boga przez pryzmat swoich zdolności i ograniczeń. Bóg nie jest człowiekiem, który miewa zmienne nastroje. Jest wieczny, wszechmocny i pełen miłości. Choćby świat wokół wydawał się bezsensowny, wierząc w Boga, znajdujemy w tym sens.
Istnieje potężny język - milczenie. Istnieje pojęcie "niemówienia", które nie jest wcale brakiem informacji. Jest aktem opozycji wobec świata. Negacja przez milczenie zewnętrzne nie jest nieobecnością. Jest alternatywą, czasem zaprzeczeniem. Jest monologiem z kimś. Niekiedy z Bogiem. A więc jest to milczenie znaczące.
Ja nie mam Boga, ale Bóg ma mnie.
Nic tak nie przeraża człowieka nowoczesnego jak perspektywa istnienia Boga.
Człowiek jest tylko przemijającym gościem, którego stwórca, Bóg, kiedyś do siebie odwoła. Cokolwiek zatem przedsięwziemy, zawsze pamiętajmy o tym, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy.
Bóg jest miłością, więc być pełnym miłości, to być jak Bóg, na ile to jest możliwe dla człowieka. Miłość jest więc tym co najważniejsze, ona jest istotą, sednem człowieczeństwa i jego przeznaczeniem.
Żaden człowiek nie potrafi odebrać wolności drugiemu człowiekowi. Może człowieka upokorzyć, zamknąć do więzienia, do obozów koncentracyjnych. Jak długo człowiek ma świadomość Boga, jak długo Bóg jest z człowiekiem, nie potrafi godności człowiekowi odebrać żaden człowiek i żadna ludzka instytucja.
Kiedy Bóg wypędził z raju Adama i Ewę, ofiarował im na pocieszenie modę,
Gdy będziesz postępował naprzód w życiu wspólnym i w wierze, serce ci się rozszerzy i pobiegniesz drogą przykazań Bożych z niewysłowioną słodyczą miłości.
Wreszcie na szarym końcuzbaw teologów...żeby się nie dziwiliże do nieba prowadzibezradny szczebiot wiary