Modlitwa to podróż do własnego ...
Modlitwa to podróż do własnego wnętrza.
Bóg nie jest dużo bardziej niż my, ale jest więcej, nie jest wyżej, ale głębiej. Jest naszym domem, z którego zostaliśmy wygnani i do którego tęsknimy.
Poza tym, bracia, módlcie się za nas, aby słowo Pańskie rozszerzało się i rozsławiało.
Nie oceniaj Boga przez pryzmat swoich zdolności i ograniczeń. Bóg nie jest człowiekiem, który miewa zmienne nastroje. Jest wieczny, wszechmocny i pełen miłości. Choćby świat wokół wydawał się bezsensowny, wierząc w Boga, znajdujemy w tym sens.
Co Bóg chce od świata, to powinien Kościół usłyszeć, zrobić i uwidocznić.
Synu, nie prowadź życia żebraczego, lepiej umrzeć niż żebrać.
Modlić się to próbować uświadomić sobie obecność Boga i z tą świadomością dać Mu odpowiedź. To próba wzniesienia umysłu i serca do Boga.
Pokora to siła obracająca wszystkie zasoby energii na służbę Bogu i światu, nie zaś sobie.
Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana.
Z pewnością nie jest to najgorsza modlitwa, gdy człowiek stoi przed Bogiem w milczeniu.
Zupełnie szczera spowiedź możliwa jest tylko przed Bogiem.