Chrystus daje nam oczy, którymi ...
Chrystus daje nam oczy, którymi oglądamy wszystko w blaskach Jego Zmartwychwstania.
Tam gdzie przechodzą święci, przechodzi z nimi Bóg.
Bóg nie jest prawdziwym Bogiem, jeżeli zadowalamy się tylko słowami, które o Nim mówimy. Musimy iść dalej: musimy zdecydować się na spotkanie z Nim, wejść w Jego obecność, zwrócić się do Niego.
Bóg nie jest z dala od nas, On jest tak bliski, jak nasz własny oddech. Nie możemy go zobaczyć, ale możemy go odczuwać. On jest z nami w każdej chwili, nawet jeśli nie dostrzegamy jego obecności.
Bóg nie wymaga od nas, abyśmy zrozumieli Ewangelię; On sam jest jej treścią. On chce, żebyśmy Mu zaufali, żebyśmy pognali za Nim, nie pytając o drogę.
Nie możemy dostać się do Boga za pomocą telewizji, lecz możemy dostać się do Boga za pomocą głębi naszego wnętrza, a to jest najtrudniejsze, bo ludzie boją się samego siebie.
Człowiek nigdy nie zrozumie Boga dopóki nie stanie w samym środku świata i nie zacznie patrzeć na własne cierpienie. Dopiero wtedy, kiedy sam doświadcza tych niewytłumaczalnych momentów bólu i cierpienia, zaczyna zrozumieć, kim naprawdę jest Bóg.
Nie można zdobyć się na świętą miłość do Boga i do bliźniego, nie uprawiając złożonej i wysiłkowej pracy nad sobą, jeśli nie zasięgnie się na tym polu porażki wielokrotnych doświadczeń i przeciwności
Panie: już czas.Tak długo lato trwało.Rzuć na zegary słoneczne twój cieńi rozpuść wiatry na niwę dojrzałą.
Pokój jest przyszłym dobrem, przyszłym szczęściem mojem;Nie chciałbym Boga, gdyby Bóg nie był pokojem.
Spomiędzy dwojga ludzi, którzy nie mają doświadczenia Boga, ten, który przeczy Jego istnieniu, jest być może najbliżej Niego.