
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty ...
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną
Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć,I Pan Bóg sam nie zstąpi, potrzeba Go ściągnąć.
Lecz upewniłem się, że choć Bóg dał nam czyste wargi i serce i to, co jest w nas najlepsze, do przezwyciężenia tych, co się przeciw nam wznoszą, jeszcze trzeba nas, byśmy nie zniechęcili się, kiedy wszystko wokół nas się burzy i niszczy
Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje,Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje!
Ten, który dla nas zechciał się narodzić, nie chciał, abyśmy Go nie rozpoznali i dlatego tak się ukazuje, by ten wielki sakrament dobroci Bożej nie stał się przyczyną wielkiego pobłądzenia.
Bóg nas nie zaprasza do życia bez problemów, ale do życia, które problemami nie zostanie pokonane. Bo dla Boga żadne z naszych problemów nie jest problemem.
Nie jestem pewien, że Bóg istnieje, ale rozumiem najważniejszy powód, dla którego ludzie w Niego wierzą. Dla wielu z nas Bóg jest wyjątkową formą nadziei. Przedstawia on obraz świata, który może wydawać się dominujący, ale w istocie jest ceną, którą płacimy za to, że sami możemy panować nad sobą i swoim losem.
Świat Boży pracuje w spokoju i ciszy.
Ciszę musisz mieć w sercu. Jeśli ją odnajdziesz, znajdziesz też Boga.
Bóg jest tak wielki, że przez całe życie możemy Go tylko poznawać, a i tak nie zdołamy Go nigdy całkowicie zrozumieć. Skoro każdy człowiek jest inny, to dlaczego zakładamy, że nasz Bóg jest taki sam dla wszystkich?
Modlitwa jest kluczem rano i zasuwą na wieczór.