
Niektórych ran nie ujrzy się okiem.
Niektórych ran
nie ujrzy się okiem.
Cierpienie to jest takie paliwo, które pcha nas do przodu, ale również wielka szkoła, która każdemu pokazuje, jak jest kruchy i słaby. Cierpienie to jest świadectwo niewyobrażalnej skali moralnej zdolności człowieka do podtrzymania siebie w sytuacjach ekstremalnych.
Cierpienie jest też nauczycielem, który zmusza nas do zastanowienia się nad sobą, nad światem, nad naszym miejscem w nim i nad sensem wszystkiego. To jest jego wielka moc.
Cierpienie jest najgłębszym uczuciem, jakie może człowiek przeżyć. Osoba, która nie cierpi, nie poznaje prawdy ludzkiego istnienia.
Człowiek mniej cierpi, kiedy w coś wierzy.
Cierpienie jest nieodłącznym elementem życia. Jest to coś, co często jest niewidoczne dla innych, ale jest to także coś, co może prowadzić do głębszego zrozumienia i empatii.
Cierpienie jest darem najwyższej wartości, jest drogą do dojrzałości osoby ludzkiej. Cierpienie naucza mądrości, cierpienie naucza miłości, cierpienie naucza pokory.
Cierpienie jest integralną częścią życia, która nas kształtuje. Nauczy nas wartości szczęścia i da nam perspektywę. Bez cierpienia nie byłoby wzrostu, nie byłoby mocy, ani zrozumienia. To jest kowadło, na którym kształtuje się nasza dusza.
W tych czasach, gdy upadniesz prędzej zrobią ci zdjęcie niż pomogą wstać.
Cierpienie jest próbą. Daje nam możliwość odkrycia trudu, cierpienia, cicha modlitwa naszych serc. To próba, która ma nas przyciągnąć do Boga, ostateczne ucieczki od wszystkiego. Nie ma nic głębszego.
Nie wiem, kim jestem, ale cierpię, gdy zostaję zniekształcony, oto wszystko.