
Rosłaś w siłę i zło teatralnie odgrywane, ale czy to ...
Rosłaś w siłę i zło teatralnie odgrywane, ale czy to było zło, czy wyraz cierpienia?
Cierpienie jest częścią życia. Nie zawsze jest to, na co czekamy, ale często to ono jest tym, co prowadzi nas do najważniejszych przemian w naszym życiu.
Zrozumieć cierpienie, jego źródło, koniec cierpienia i drogę wyjścia z cierpienia - to jest prawdziwe zrozumienie życia.
Cierpienie nie jest czymś, co się nam przydarza, lecz czymś, co robimy z tym, co nam się przydarza. Nie jest tkanką naszego życia, lecz tkanką naszej reakcji na życie.
Głębokość cierpienia jest tym, co sami doświadczyliśmy, a nie tym, co czas mierzy. Czas nie może obliczyć, ile warte jest cierpienie.
Wcieleń bez końca przeszliśmy, przeżywając ból choroby, starości i śmierci. Nieporównanie więcej razy umieraliśmy przez głód niż teraz, kiedy jesteśmy ludźmi. Jak prawdziwe jest powiedzenie, że cierpienie ludzkości jest niezmierzone.
Cierpienie jest najbardziej osobistym z wszystkich doświadczeń, niepodważalne i nieporównywalne, a przez to kończy się na stwierdzeniu: jestem ja i cierpię, nie wiem, dlaczego, jestem sam.
Bardzo tęsknię za Tobą. Rano jeszcze pół biedy, bo trzeba pracować, ale pod wieczór Twoja nieobecność staje się dramatyczna.
Można wytrzymać jakiekolwiek cierpienie, jeśli ma ono sens. Jedyna prawdziwa tragedia to cierpienie bez znaczenia.
Wielkie cierpienie jest jak wielkie błogosławieństwo: obojętni nie doświadczają ani jednego, ani drugiego. Cierpi tylko ten, kto kocha, a cierpienie jest ceną miłości.
Wspomnienia wywołują ból.
Najdotkliwszy zaś sprawiają
najlepsze z nich.