
Lepiej unikać emocji, niż pozwolić, by cię dopadły i powaliły, ...
Lepiej unikać emocji, niż pozwolić, by cię dopadły i powaliły, a ponieważ nic nie trwa wiecznie, w końcu wszystko,
co dobre, będzie boleć jak diabli.
Cierpienie budzi refleksję, refleksja rodzi mądrość, a wszystko, co nie zabija, co jak przyjaciel powiedział, wzmacnia.
Co cię nie zabije, to cię wzmocni. To jest najprostsza definicja cierpienia. Cierpimy, aby stać się silniejsi. Cierpienie jest ceną, którą płacimy za wiarę w siebie. A kaleka duchem jest ten, kto pozbawiony jest zdolności cierpienia.
Ludzie są niezadowoleni nie dlatego, że rzeczy są trudne, ale dlatego, że są niecierpliwi i nie chcą czekać. Trudności są tylko stanem, nie końcem. Wszystko kończy się dobrze, jeśli tylko jesteśmy cierpliwi i wytrwali.
Cierpienie ma to do siebie, że wydaje się nam zawsze bardziej bolesne, gorzkie i trudne niż jest w rzeczywistości. To tylko nasza reakcja na cierpienie, a nie samo cierpienie, sprawia, iż staje się ono nie do zniesienia.
Wiem tylko, że muszę żyć dalej.
Muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi, że posypał mi się świat.
Cierpienie, to najgłębsze doświadczenie, które daje nam życie. Teoretycznie każdy z nas wie, że istnieje, ale dopiero w cierpieniu każdy z nas doświadcza swojego istnienia w pełni i bezpośrednio.
Cierpienie jest też nauczycielem, który zmusza nas do zastanowienia się nad sobą, nad światem, nad naszym miejscem w nim i nad sensem wszystkiego. To jest jego wielka moc.
Cierpienie to największa szkoła, która daje nam najważniejsze i najtrudniejsze lekcje naszego życia. To od nas zależy, czy zrozumiemy, co chce nam przekazać.
Wielkość cierpienia jest jedyną miarą naszej wielkości. Cierpienie jest jak rozżarzony piec, w którym dusza staje się mocna i czysta.
Cierpienie jest najmocniejszym nauczycielem życia. To ono pozwala nam dostrzec, jak na prawdę jest cenne to, co mamy. Nigdy nie zrozumiesz pełni szczęścia, jeżeli nie doświadczysz bólu.