
Nawet własny ból nie jest tak ciężki, jak ból z ...
Nawet własny ból nie jest tak ciężki, jak ból z kimś współodczuwany, ból za kogoś, dla kogoś, zwielokrotniony przez wyobraźnię.
Zrozumieć cierpienie, jego źródło, koniec cierpienia i drogę wyjścia z cierpienia - to jest prawdziwe zrozumienie życia.
Cierpienie jest zawsze źródłem największej mądrości. Choć jest ono potężnym burzycielem, niszczy to, co powierzchowne, fałszywe, niewłaściwe. Cierpienie jest krwawym chirurgiem, który odkrywa prawdę.
Życie jest nieuleczalną chorobą: człowiekowi szkodzi wszystko.
Cierpienie jest mimowolnym wyborem serca, które kocha, a nie jest kochane. Nawet najgłębsza rana przestaje boleć, kiedy przestajemy się o nią troszczyć.
Cierpienie to stan, w którym człowiek staje się prawdą. Istnienie bólu jest jedynym dowodem istnienia człowieka. Nie można zwalczyć cierpienia, można je tylko zrozumieć.
Cierpienie to głęboko osobiste doświadczenie, które różni się u każdej osoby. Może być tragiczne, ale zarazem oczyszczające i pouczające. Czasami to właśnie cierpienie pozwala nam zrozumieć prawdziwe znaczenie życia i docenić to, co mamy.
Cierpienie jest największym nauczycielem. Kiedy przestajesz buntować się przeciwko niemu i zaczniesz go słuchać, nauczysz się czegoś wartościowego.
Myślę o cierpieniu, którego opowieści nie mogą złagodzić, choćby powtarzać je tysiąc razy.
Największe cierpienie w życiu powoduję zgniecione płatki róż, a nie kolce.
Opłakuje coś, czego nigdy nie miałam.
Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.