Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z ...
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.
Cierpienie jest wtedy, kiedy przekreślamy rzeczywistość. A przekreślając rzeczywistość zamykamy się na miłość. Ci, którzy potrafią widzieć światło prawdy w mroku cierpienia, staja się nią dla innych.
Głębokie cierpienie otwiera niezbadane obszary duszy. Niektórzy z nas są zmuszeni iść tam, gdzie inni walczą, żeby w ogóle zawitać.
Cierpienie jest integralną częścią życia, która nas kształtuje. Nauczy nas wartości szczęścia i da nam perspektywę. Bez cierpienia nie byłoby wzrostu, nie byłoby mocy, ani zrozumienia. To jest kowadło, na którym kształtuje się nasza dusza.
Nie jest to, co nas zabija, ale nasze reakcje na to - cierpienie, które wywołują one w nas - to rzeczywiście nas zabija.
Nie ma takiego bólu, którego by dusza nie mogła sprostać. To jest klęska ducha, która prowadzi do pełzania, nie ciało cierpi, dusza cierpi.
Opłakuje coś, czego nigdy nie miałam.
Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Cierpienie jest wyjątkowym stanem, może spotęgować naszą percepcję rzeczywistości, a też - przestraszyć nas swoją brutalnością i bezwzględnością.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczywistością, poprzez którą człowiek może osiągnąć największą pełnię swego bycia, swego człowieczeństwa. Nie jest darem, który człowiek wybiera. Jest częścią jego bytu. Zawsze wzbudza strach, zawsze jest czymś nieznanym.
Mój umysł znalazł ucieczkę od rozważań o cierpieniu.
Cierpienie duchowe jest nie mniej upokarzające od bólu fizycznego, jeśli nie potrafimy poradzić sobie w tej walce. Musimy nauczyć się go doświadczać z godnością, z szacunkiem dla siebie.