Wierzę, że są kwiaty, które ...
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu.
Jesteśmy myślami pełnymi uczuć
i uczuciami, które chcemy zrozumieć.
Po co twarz ludziom, którym patrzą tylko na ręce.
Zrozumiałam, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego znaczenia.
Człowiek musiał popsuć trochę swoją naturę, bo nie rodzi się wilkiem, a jest wilkiem.
Ludzie powinni się mierzyć duszami, a nie kieszeniami.
Nie można być wielkim człowiekiem tanim kosztem.
Ze złem musimy walczyć na warunkach, jakie nam narzuca.
Gdyby na moment pozbawić człowieka świadomości, wszystkich wspomnień
i zdolności racjonalnego myślenia, pozostałość byłaby czysta i straszna.
Gdzież można czuć się lepiej jak w kółku swej rodziny?
Człowiek człowiekowi wilkiem.