Cóż jest człowiek, że pamiętasz ...
Cóż jest człowiek, że pamiętasz o nim, syn człowieczy, że go nawiedzasz?
Wszystko dałoby się rozwiązać, gdyby ludzie ze sobą rozmawiali. Tylko komunikowanie się za pomocą słów przynosi efekty. Milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton.
Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa –
a poległych otacza się czcią?
Dlaczego czepiamy się tego,
co utraciliśmy, ignorując to,
co udało nam się zachować?
Człowiek odkrywa siebie, kiedy zmierzy się z przeszkodami.
Ludzi należy brać jakimi są.
Wielcy ludzie są dumni, mali - próżni.
Bo jeśli zrobiło się w życiu wszystko, co było do zrobienia, i nie odczuwa się już pośpiechu ani potrzeby szukania czegoś nowego, można
już tylko pragnąć, żeby wszystkie dni wyglądały podobnie i powtarzały się powoli, miarowo, chwila za chwilą. Chyba zazdrościłem ludziom, którzy w takim trwaniu nie widzą
nic niepokojącego.
(...) człowieka stworzyć o wiele łatwiej, niż antyproton.
Człowiek nie staje się tak łatwo dorosłym. Nie może się stać.
Czasami lepiej jest kogoś, komu nie ufasz, mieć pod ręką, żeby go nie spuszczać z oka.
Ludzie wstydzą się dziś, że ciągle jeszcze wstydzą się tego,czego wstydzili się dawniej.