
Jeśli to czytasz, prawdopodobnie zostałam już pochowana w Martwym Lesie. ...
Jeśli to czytasz, prawdopodobnie zostałam już pochowana w Martwym Lesie. Proszę, najdź mnie.
O wierności się nie mówi, wiernym się jest.
Tak właśnie przychodzi się na świat. Krew, krew i krzyk!
Mam taką teorię,
że z wiekiem tracimy
zdolność do bycia szczęśliwym.
Z każdej książki, którą przeczytałam, zaczerpnęłam jeden paciorek filozoficznej mądrości, a wszystkie nawlokłam na różaniec, który miał mi wystarczyć do końca życia.
Przyjaciele to największe bogactwo na świecie.
Prawdę powie ci
zwierciadło a nie języki mężczyzn.
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.
To jest paskudne, że człowiek jest dla drugiego człowieka tajemnicą, że nawet najbliższa osoba, nawet najmocniej związane stworzenia muszą zgadywać się wzajemnie, muszą próbować, błądzić, udawać, ściśle mówiąc nie mogą znać się do końca...
Im lepiej się zna człowieka, tym łatwiej go skrzywdzić...
Często bywa tak, że największy spokój ducha daje nam poddanie się.