
Rzecz zawsze sprowadza się do dwóch możliwości. Zacząć żyć albo ...
Rzecz zawsze sprowadza się do dwóch możliwości. Zacząć żyć albo zacząć umierać
Nie ma nic gorszego niż człowiek, który nie może zdecydować się, czego naprawdę chce. Będzie mącił i mieszał w Twoim życiu. Będzie bawił się i grał emocjami. Jedną chwilę będziesz dla niego „całym światem”, a inną totalnie nikim. Zrobi Ci taką karuzelę emocjonalną, że dopiero, gdy się faktycznie od niego uwolnisz, zrozumiesz jak bardzo przez ten cały czas nasyfił Ci w głowie. (Rafał Wicijowski, fragment z książki ŻYJESZ TYLKO RAZ)
Choć słowa "śmierć" i "życie" drwią z siebie nawzajem, możesz żyć tylko tym, za co gotów jesteś umierać.
Chaos zawsze pokonuje porządek, gdyż jest lepiej zorganizowany.
Są różne rodzaje szczęścia. Niektóre nie potrzebują żadnych dowodów.
Nie strać momentu, w którym jesteś. Wyciągnij z niego to, co jest do wyciągnięcia.
Niech inne kraje prowadzą wojny, ty, szczęśliwa Austrio, żeń się.
Tak zasypiamy - jego wargi na mojej szyi, moje serce w jego dłoni.
W Afganistanie jest dużo
dzieci, ale dzieciństwo to rzadkość.
Doszedłem do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.
Czasami rodzice potrafią naprawdę uprzykrzyć człowiekowi życie.