
Odetnę sznurki marionetkom.
Odetnę sznurki marionetkom.
Przypuszczam, że każda miłość koniec końców schodzi z chmur na ziemię.
Wiem, że postępujemy właściwie,
ale właściwie nie oznacza łatwo.
Słowa. Tylko słowa. Wielka magia narodzona z kruchych dźwięków. Kiedy dobrze się nad tym zastanowić, niemożliwe staje się zrozumienie, jak potężne są właśnie one. Słowa są zdolne do przekształcenia rzeczywistości, do jej kształtowania, do jej tworzenia. Przez słowa niemalże wszystko staje się możliwe.
Naszymi czynami, i zaniedbaniami, wprawiamy świat w ruch, świadomie lub nie.
Tylko to co jest poznane,
jest bezpieczne. Tylko to co jest
poznane, można tolerować. Tolerując
nieznane osłabia się samego siebie.
Ludzie często robią rzeczy niepojęte. Dlatego są tacy fascynujący.
Kiedy umrę, wszystko co
moje, będzie Twoje, poza marzeniami.
- Prawdę mówiąc, nie chcę od ciebie odchodzić -powiedziała po chwili.
- To nie odchodź.
- Ale z tobą do niczego nie dojdę.
Kiedy wykluczy się niemożliwe, to co pozostanie, choćby całkiem nieprawdopodobne, musi być prawdą.
Kiedy coś przychodzi zbyt szybko, nie potrafimy tego w pełni docenić.