
Wszyscy żyjemy w czymś w rodzaju nieprzerwanego snu.
Wszyscy żyjemy w czymś w rodzaju nieprzerwanego snu.
Zastanówcie się, o co prosicie, bo
przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
Najwięcej rzeczy tracimy, gdy uważamy je za stracone.
Cierpienie pozostawiło po sobie osad smutku i przygnębienia.
Czasami podarunek jest sposobem na pokazanie innym, że ktoś należy do niego.
Boże, daj mi cierpliwość… najlepiej podwójną dawkę...
Teraz jesteś już dwiema nogami w piekle, korzystaj z tego do woli.
Każde negatywne działanie, nieważne jak pozornie bez znaczenia, nas osłabia!
Samotność tworzy dziwne labirynty.
Nie czuję się wcale, (...) brak zmartwień mnie zabija.
Jak ty-właśnie ty-zamierzasz
wydostać się z tego labiryntu cierpienia?