(...) strach jest okropny, ale bezsilność jeszcze gorsza.
(...) strach jest okropny, ale bezsilność jeszcze gorsza.
Właśnie o to chodzi w dorastaniu, prawda? O to by nie dać po sobie poznać,że się cierpi.
Może to głupie, ale czasem coś się udaje tylko dlatego, że wierzysz, że się uda. To chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
Ludzie szczęśliwi stają się
samowystarczalni, oddychają innym
powietrzem i podlegają innym siłom grawitacji.
Czymże jest człowiek, jeżeli nie maleńką duszą utrzymującą zwłoki w pozycji stojącej?
W pewnym sensie zawsze masz 17 lat
i czekasz aż zacznie się prawdziwe życie.
Patrz uważnie, co się wokół dzieje. Każda rzecz może zdecydować o twojej przyszłości.
Kim jesteś, obcy człowieku, żeby mi mówić, co mogę, a czego nie mogę robić?
Bo zło zewnętrzne jest uwolnionym złem wewnętrznym.
To rzeczy, o które musisz walczyć
i zabiegać, mają największą wartość.
Kiedy coś jest tak trudno osiągnąć,
zrobisz o wiele więcej, by tego nie stracić.
Ubrał swojego anioła w długi, tkany złotem płaszcz. Potem dodał mu skrzydła.