Ciemność to tylko brak światła.

 Miłość to fizjologiczna psychoza.
Całkowite zawężenie procesów
poznawczych i intelektualnych.
Zaburzenie świadomości.
Rozszczepienie emocji i
działania. Bywa nieuleczalna.

 Niewłaściwie dobrane słowa potrafią stworzyć wspaniałą przeszkodę dla umysłu.

 Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie jest gładka, nie jest usłana różami. Potrzeba włożyć w nią mnóstwo pracy, aby przybrała piękny, nieskazitelny kształt.

 Życie to nie jest suma momentów, w których oddychałeś. Są to chwile, które zabrały ci dech, momenty, które wywarły na tobie takie wrażenie, że zapomniałeś oddychać.

 Nie można przestać kogoś kochać w jeden dzień. To nie takie proste.

 Nie ma nic gorszego, jak kiedy zamieszaniu ulegnie umysł prosty i nieskomplikowany.

 Obojętność to paraliż duszy, przedwczesna śmierć.

 Jedyną drogą do pogodzenia
się z przeszłością jest znalezienie sposobu, żeby ją za sobą zamknąć.

 To, że potrafisz bez
kogoś żyć, nie znaczy, że chcesz.

 Miłość i pogarda wzajemnie się wykluczają.