
Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.
Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.
Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.
Nie czuję się wcale, (...) brak zmartwień mnie zabija.
Jedźmy już z tym koksem.
Znasz to uczucie, że jesteś w jakimś miejscu i pytasz sam siebie, co tu robisz? Ze mną jest tak cały czas, skręca mnie, żeby sobie pójść. Z każdego miejsca, w którym jestem,
do innego. To nie ma końca.
Samotność nie uczy, jak byś samym, lecz jak być jedynym.
Czy nerwy, zakończenia nerwowe w opuszkach palców, mają własną pamięć?
Wolność trzymała mnie za nogi.
Życie przeżywa się do przodu, ale rozumie wstecz.
Wszyscy żyjemy w czymś w rodzaju nieprzerwanego snu.
O Czasie, w tobie cała ma nadzieja: Ty musisz węzeł ten rozplątać, nie ja.