Noc to pora, kiedy mroczne myśli szarpią duszą jak sznurki ...
Noc to pora, kiedy mroczne myśli
szarpią duszą jak sznurki marionetką.
Na nasze spotkanie składa się więcej niż tylko jeden przypadek, jesteśmy dwoje. Od stóp do głów z jednej miłości. Wróć to ja każdą gwiazdą, każdym deszczem, cieplem, dniem...
Tak jest, że jeśli w piekle znajdzie się kobieta, to wychodzi z tego jeszcze gorsze piekło..
Ale gdy zawodzą uczucia, zawsze pozostaje logika.
Nasz smutek będzie dla
nas kiedyś miłym wspomnieniem.
Bo sztuka to magia, a magia nie zawsze jest biała.
Źle być pijanym w samotności.
... miłosne cierpienia mają więcej wspólnego z urażoną dumą niż z poczuciem straty...
Czyżby miał pan o ludziach wokół siebie aż tak wysokie mniemanie, że zależy panu na tym, co myślą?
Chociaż oboje konsumują drobne kęsy czasu, wciąż pozostaje im niestrawna wieczność.
Kiedy cierpienie osiąga pewien poziom, przelewa się czara i wtedy pojawia się radość.