-Kolacja!- w drzwiach biblioteki stała Isabelle z łyżką w ręce. ...
-Kolacja!- w drzwiach biblioteki stała
Isabelle z łyżką w ręce. - Dobry Boże, nadeszła chwila grozy- mrukną Jace.
Czuł zmęczenie tęsknotą.
...człowiek jest w stanie wiele znieść, jeżeli musi.
Pomyślałem, jak wielu ludzi ma w głowach jakąś historię, którą tylko nieliczni znają.
Pięknym jest czyniący piękno.
Otworzyłam kolejne drzwi strachu – nikogo tam nie było.
Im więcej świeczek na
torcie, tym trudniej coś zmienić.
Kochanka to takie głupie słowo -
mawiał. Nie potrafiłbym tak mówić o
mojej dziewczynie. No więc musieliśmy
się pobrać, żebym ją mógł nazywać żoną.
Tak długo jak coś pamiętasz należy do ciebie.
Prawda jest zazdrosną, porywczą
kochanką, która nigdy nie śpi, oto, czego mu nie mówię nigdy nie będzie dobrze.
Niezależnie od oczekiwań innych powinniśmy zawsze być sobą i pozostać sobie wiernym.