
Później było jednym z moich ulubionych słów. Oznaczało intencję bez ...
Później było jednym z moich ulubionych słów. Oznaczało intencję bez deklaracji zaangażowania. Mogło oznaczać "za godzinę" albo "za dwadzieścia lat".
Ten, kto tańczy ze smokami,
musi się liczyć z tym, że spłonie.
Faktem jest, że można tygodniami z kimś przebywać i w ogóle go nie widzieć.
Jam jest Cieniem.
Przez miasto utrapienia mknę. Drogą wiodącą w wiekuiste męki.
Każdy potrzebuje lustra, żeby
zobaczyć swoje lepsze ja. Takim
lustrem są oczy tych, którzy nas kochają.
Myślę tylko, że ostatecznie lepiej być sangwinikiem, człowiekiem działania - a jeśli już się bawić, to tak, żeby lustra trzaskały.
Dzieło sztuki jest tajemnicą, której żaden rozum nie może ogarnąć.
Ludzie, którzy tracą sens życia, mają często uczucie, że są jak odpadki zaśmiecające środowisko. Wydaje
im się, iż zajmują zbyt dużo miejsca.
I dlatego chcą być jak najmniejsi.
Trzeba być wrażliwym [...] inaczej nie ma się żadnej wartości jako człowiek.
Rzecz w tym, że kiedy ktoś każe mi
coś robić, od razu mam problem.
Chcę takiemu komuś powiedzieć,
żeby się odpieprzył, zrobię, jak mi się zechce. Nawet jeśli chodzi o coś,
na co tak naprawdę mam ochotę.
Grunt nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, to chciałbyś zatrzymać. A zatrzymać w życiu nie można nic.