
To było jak grawitacja. Ale nie mogłam być jego grawitacją. ...
To było jak grawitacja. Ale nie mogłam być jego grawitacją. Nie mogłam go zatrzymać.
Bez bólu i cierpienia nie ma mowy o pełni życia. A złe chwile uczą nas doceniać te dobre.
Na przekór wszystkiemu, co odbiera siłę. Na tym właśnie opiera się dobre życie.
Wiem, wiem, to trudne, jednako trzeba wziąć się w garść, żeby żyć, choć nie ma po co.
Nadzieja może być bardzo bolesna, jeśli wciąż na nowo doznaje się rozczarowań.
Kiedy się wiele w życiu wycierpiało, każde dodatkowe cierpienie jest jednocześnie
czymś nie do zniesienia, i błahostką.
Obojętność często wyrządza więcej krzywd niż jawna niechęć.
Ktoś musi zrobić pierwszy krok, w przeciwnym razie donikąd nie zajdziecie.
Przypadek to jedyny prawowity władca wszechświata, tak twierdził już Einstein.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Podobno myślenie daje niekiedy oszałamiające rezultaty...