
Sześćdziesiąt dwa tysiące czterysta powtórzeń przeradza się w jedną prawdę.
Sześćdziesiąt dwa tysiące czterysta powtórzeń przeradza się w jedną prawdę.
Siedzimy zasłuchani i zauroczeni jak
zawsze, gdyż dobre opowieści mają to
do siebie, że ich magia nigdy nie blaknie.
Jest coś cudownego w bólu głowy,
który przeszedł. Szkoda, że to uczucie
tak szybko znika i nie można się nim
cieszyć każdego dnia przez resztę życia.
Każdy jest trochę stuknięty, tylko niektórzy nie umieją ukrywać tego tak dobrze jak inni.
- Pamiętasz ... - zaczynam.
- Ja wszystko pamiętam - przerywa mi. - I właśnie dlatego tak mi z tym ciężko.
Działam na ich wyobraźnię. To najpotężniejsza władza.
Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Do pomyłki należy się przyznać, zwłaszcza przed samym sobą, a potem uczynić wszystko, by ją naprawić. Uczymy się przez całe życie. Wszyscy.
z książki Zwiadowcy
Każdy komplement zabiera cząstkę mej duszy.
Staraj się tylko pamiętać, co cię uszczęśliwia, dobrze? Nie okłamuj
samej siebie tylko dlatego, że tak jest bezpieczniej. Rzeczywistość tak nie działa.
Usłysz mnie, dostrzeż mnie,
dotknij mnie, kochaj mnie, uwolnij mnie!