
Że nie da się z siebie wyrwać przeszłości, bo to ...
Że nie da się z siebie wyrwać przeszłości, bo to ona kształtuje to, co dzieje się potem.
Smakuję chwilę, cieszę się ciszą, zaklinam czas.
Osoby, do których najtrudniej się zbliżyć, okazują się najbardziej warte tego, żeby je poznać.
Łatwiej jest nienawidzić kogoś, kogo się kochało, niż pozostać obojętnym.
Lepszy martwy bohater niźli żywy tchórz.
Jednak największy kłopot mam ze słowem "jestem".
Ale nocą, nocą panuje cisza.
A cisza jest gorsza niż hałas, który
przynajmniej maskuje brzęczenie myśli.
Kiedy Miłość jest
prawdziwa, sprawy same się układają.
Doczesność to wszystko, która upływa, przemija — i nic się po niej nie zostaje.
Ciemność przynosi mi ulgę.
Oddech jednego człowieka, niby nic, a przecież to wszystko.