Dźwięki są jak pajęczyna, oblane światłem gwiazd i utkane ze ...
Dźwięki są jak pajęczyna, oblane światłem gwiazd i utkane ze szkła.
Dobra wola nie zawsze z obowiązkiem chodzi w parze.
Są dwa uczucia, których natura ludzka nie znosi: wdzięczność i wspólne poczucie winy.
Dlatego nie lubię luster, które pokazują moją prawdziwą twarz. Kiedy jestem sama, często spadam w pustkę. Muszę ostrożnie stawiać stopy, żeby nie spaść z krawędzi świata w nicość. Muszę uderzać ręką w jakieś twarde drzwi, żeby przywołać się z powrotem do ciała.
Smutek to ściana między dwoma ogrodami.
Nie wiem czy u mnie
bardziej złamane jest serce, czy umysł.
Jesteśmy niewolnikami miłości i to, kto zostanie nam przydzielony do kochania, to loteria.
W pewnych sytuacjach liczy się szczerość. Nie ma rozstań z godnością, niemal zawsze ktoś jest skrzywdzony, zraniony i kopnięty w dupę, czego skutki ciągną się za nim czasami do końca życia.
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej osobie?
Mądrość rodzi się z przetworzenia najlżejszego choćby odruchu emocji.
Zmartwienie pożera serce. Zabija.