
Wiara to rozum, który stał się odważny, a nie przeciwieństwo ...
Wiara to rozum, który stał się odważny, a nie przeciwieństwo rozumu.
Myślę, że byłbym najgorszym z możliwych psychiatrów, gdyż rozumiałbym każdego z moich pacjentów i przyznawałbym mu rację.
Nie ma takiego miejsca, które sen mógłby nazwać własnym.
To właśnie wtedy, kiedy jesteśmy najbardziej sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka.
Wiem, czego mi w tobie brakuje i nie zamierzam tego szukać u innych.
Najwykwintniejsze przyjemności są zawsze niespodziewane.
Niech poczucie winy nauczy
cię, jak postąpić następnym razem.
Odwraca się do mnie z uśmiechem. Jak
on się ładnie uśmiecha: prosto w moje serce.
Rozum podpowiadał mi, że kiedyś mogę być znowu szczęśliwa, ale na razie ziemia usuwała mi się spod nóg, a przy mnie nie było nikogo, kto mógłby mnie złapać.
Tylko nudni ludzie się nudzą.
A zwątpienie jest wyzwaniem rzucanym
przez Boga, bo czujesz wtedy Jego brak i cierpisz.