Jeden to samotna liczba.
Jeden to samotna liczba.
Lepiej jest kochać i stracić ukochaną osobę, niż uciekać przed miłością.
Tylko przypadek może wyglądać jak wysłannik losu. To, co jest nieuchronne, czego się spodziewamy, co powtarza się codziennie, jest nieme. Tylko przypadek do nas przemawia. Staramy się czytać w nim, jak Cyganki odczytują przyszłość z fusów na dnie filiżanki.
Kochać to znaczy być wrażliwym.
Jak wydobyć się z tego labiryntu cierpienia?
Ból może działać od zewnątrz.
Mam na myśli to, że czasem to,
co widzisz, jest bólem. Bólem w
najokrutniejszej, najczystszej
formie. Bez lekarstw, snu
czy nawet szoku lub śpiączki,
które mogłyby cię otumanić.
Wiara w swoje umiejętności czyni cuda. To nie jest pycha. To świadomość własnej wartości.
Miłość to skok z wysokiej skały w zaufaniu, że ta druga osoba czeka na dole, żeby cię złapać.
Czasem śnią nam się rzeczy, których nie potrafimy na jawie ani pojąć, ani zrozumieć, ale one przedostają się do nas przy pomocy snu, rozsiewając ziarna, które mogą zakiełkować, kiedy tylko będziemy na to gotowi.
O wierności się nie mówi, wiernym się jest.
Jestem czarną wdową w żałobie po swoich niespełnieniach.