
Bo cierpię - wzdycha. - To jedyny sposób na przyciągnięcie ...
Bo cierpię - wzdycha. - To jedyny sposób na przyciągnięcie twojej uwagi.
Co rano budzimy się,
wstajemy z łóżek i nigdy nie wiemy, w jakim
momencie życie przywali nam prosto w twarz.
Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.
Czasami po prostu nie było dobrych wyborów.
Z czego żyję? Z przyzwyczajenia, proszę pana.
Nie jesteśmy na tym świecie po to, aby żyć do niewiadomo kiedy, ale aby coś dobrego zrobić komuś dobrego. W ten sposób świat staje się dla nas domem, a nie więzieniem.
Zaspokajanie potrzeb to brzemię biedaków.
Bogaci i potężni mogą sobie pozwolić na uleganie pragnieniom i zachciankom.
Głupi myśli, że ma rozum, ale mądry wie dobrze, że jest głupim.
Nienawiść niszczy szybciej tego, kto ją nosi, niż wrogów.
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.