
W pewnym sensie zawsze masz 17 lat i czekasz aż ...
W pewnym sensie zawsze masz 17 lat
i czekasz aż zacznie się prawdziwe życie.
Wszystko ci, bracie, pójdzie jak należy, żyć się nauczysz, gdy w siebie uwierzysz.
W sercu ludzi najbardziej nieczułych są struny, które lada dotyk porusza.
Niestety, w środku nocy trudno być optymistą.
W ciszy słychać więcej,
w samotności więcej widać.
Moja jedyna ambicja jest nie być niczym. mam wrażenie, że to najrozsądniejsze.
(...) najprawdziwsze szczęście unosi się na powierzchni kryjącego się pod nim smutku.
Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej.
Jest dosyć cierpienia w jednej uliczce Londynu by wykazać, że Bóg nie kocha człowieka.
- Jak było w szkole,
Ellie Bean? - Nie umarłam.
Czasem trzeba udawać do samego końca,
bez względu na to, co się naprawdę czuje.