To dorośli tworzą obłąkane dzieci.
To dorośli tworzą obłąkane dzieci.
Podobno Bóg czuwa nad dziećmi i pijanymi.
Możliwe ze ten wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.
Uczucie nie warte pielęgnowania to poczucie winy.
Nie jesteśmy w stanie uchronić ludzi przed popełnianiem błędów, a świata przed złem.
Całe zło pochodzi od żywych. Martwi są nastawieni pokojowo.
To śmieszne, że coś może się
rozgrywać niemal na oczach ludzi,
a oni i tak wyciągną fałszywe wnioski.
Ale trudno się dziwić, skoro wszystko
ma dwie strony, a ludzie zwykle widzą
tylko tę jedną - zewnętrzną.
Zadaje się z postaciami, do których nie dorastam.
Chciwość - zgubą frajerów.
Uwiedź mój umysł, a dostaniesz moje ciało,
odkryj mą duszę, a będę Twoja na zawsze.
Dotyk jej dłoni nadal przypomina muśnięcie anioła.