
(...) gdy tymczasem słońce pielęgnowało dalie i pomarańcze.
(...) gdy tymczasem słońce pielęgnowało dalie i pomarańcze.
Dzięki wierze rzeczy stają się możliwe, co nie znaczy, że stają się łatwe.
Głupstwami ten świat stoi, a bez nich, być może, w ogóle nic by się nie działo.
Książki były konieczną ucieczką, którą zawsze podejmowałam z radością.
Niebezpieczeństwo jest ciche. Nie
usłyszysz, gdy nadleci na szarych piórach.
Nie ma sprzeczności, jeśli dotyczy to ciebie. (...) Jesteś chodzącym oksymoronem.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą.
Środowisko każdej istoty jest kluczem do jej tożsamości.
Miłość nie kryje się w drugiej osobie. Ona jest
w głębi naszej duszy. Jednak do tego, aby ją w
nas rozbudzić, potrzebny jest drugi człowiek.
Żaden człowiek nie powinien uczyć się od drugiego. Każdy musi maksymalnie rozwinąć własne umiejętności, a nie usiłować naśladować innych.
Nie ma czegoś takiego jak przypadek. Cóż to bowiem jest przypadek? To tylko usprawiedliwienie tego, czego nie jesteśmy w stanie zrozumieć.