Nawet z armią u boku wciąż jestem sama.
Nawet z armią u boku wciąż jestem sama.
Ma pani w sercu truciznę.
W tej sytuacji prywatność to luksus, na który żadne z nas nie może sobie pozwolić.
Lata mijają tylko na pozór. Najprostsze chwile są w nas zapisane na zawsze.
Czymże jest człowiek, jeżeli nie maleńką duszą utrzymującą zwłoki w pozycji stojącej?
[...] odchodzimy z tego świata, kiedy brak nam już łez.
Zło musi istnieć, to tylko człowiek nie musi z niego czerpać. Ma wybór. I musi mieć wybór.
Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
I niech Bóg da (...), żeby już zawsze tak było... Z tobą i przy tobie (...).
Człowiek, który nie cieszył się dobrym jedzeniem, musiał mieć jakieś braki charakteru.
Tęsknię za tą dziewczyną, którą byłam
przy niej, tęsknię za tymi wszystkimi ludźmi, którymi byliśmy. Już nigdy nimi nie będziemy. Ona zabrała ich wszystkich ze sobą.