
Nic nie jest wieczne. Nawet Mona Lisa się rozpada.
Nic nie jest wieczne. Nawet Mona Lisa się rozpada.
Wiem jakie to niebezpieczne. Chcę to zrobić, ponieważ chcę to zrobić.
Żaden człowiek nigdy nie pokocha tej osoby, którą powinien.
Nie ma czegoś takiego jak bezwarunkowa, doskonała miłość. Nie ma na zawsze...
Współczucie upośledza myślenie.
Po cóż kochać coś z czym trzeba się wkrótce pożegnać?
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
To tak nie działa. Uczuć
nie można wyłączyć jak światła.
Po to jest niebo. Żeby rozumieć sens życia na ziemi.
Jak to się stało, że cienka, cieńsza od włosa krawędź oddzieliła sen od przebudzenia?
Kiedy niebo za bardzo się chmurzy, trzeba mieć nadzieję, że przyjdzie burza i przegoni chmury.