Nic nie jest wieczne. Nawet Mona Lisa się rozpada.
Nic nie jest wieczne. Nawet Mona Lisa się rozpada.
Nie ma na tym świecie nic, co byłoby bezpiecznie ukryte w sercu.
Ona mnie stworzyła i ona mnie zgubiła.
Tak długo, jak jesteśmy
ludźmi, tak długo będziemy się mylić.
Żyjemy i umieramy, a cała reszta to tylko złudzenie. Całe to gadanie o uczuciach i wrażliwości to jedno wielkie kurze łajno. Zmyślone, subiektywne, emocjonalne brednie. Nie ma duszy. Nie ma Boga.
Są tylko decyzje, choroby i śmierć.
Ból powoli ustępował, lecz
pozostała tęsknota. Przed nią nie było ucieczki.
Poczuł ukłucie zazdrości. Serce to głupia rzecz.
Zawiść jest jak ślepiec, który chce Ci wykłuć oczy.
Pokora przeczy dumie nie pozwalającej, by ego widziało swoje ograniczenia.
Nie wolno wzdychać w czasie startu samolotu.
I zniknął. O tym, że w ogóle tutaj był świadczyły zaparowane od naszych oddechów szyby.