
Piękno jest jak komfort i alkohol, człowiek się przyzwyczaja i ...
Piękno jest jak komfort i alkohol, człowiek się przyzwyczaja i nie zwraca już na to uwagi.
Smuciła się, że będzie tęsknić za nim każdego dnia aż do śmierci. I płakała nad sobą i zmianami, które w niej zaszły, bo czasami nawet zmiana na lepsze jest jak mała śmierć.
Tak zasypiamy - jego wargi na mojej szyi, moje serce w jego dłoni.
W czaszce mieści sie zło i być może dobro.
Zmartwienie pożera serce. Zabija.
Bieda jest różnorodna, a bogactwo podobne do siebie, bo markowe.
A na nieznajomych można czasem bardziej liczyć, chociażby dlatego, że jest ich więcej.
Grzech twój jest rzemiosłem, a nie przypadkiem.
Świszczą tylko kule dookoła,
tej która jest dla Ciebie nie słychać.
Widzisz, dajesz się złapać przeszłości i stajesz się bezużyteczny w teraźniejszości.
Wszystko, co kiedykolwiek kochałeś, odrzuci Cię albo umrze. Wszystko, co kiedykolwiek stworzyłeś, zostanie wyrzucone. Wszystko, z czego jesteś taki dumny, powędruje do kosza.