Od konkurencji uczymy się najwięcej.
Od konkurencji uczymy się najwięcej.
Byłem szlachetnym sokołem,
panem nieba! Zerwałem się z
chodnika i wleciałem prosto w płot.
Cisza na drzewach. Słychać jedynie
szelest liści na wietrze. Ale żadnego
ptaka. Kosokłosa lub innego. Peeta
miał rację. One naprawdę milkną, kiedy śpiewam. Tak jak to robiły dla mojego ojca.
[...] to tchórze. Gorzej: tchórze, którzy biorą mnie za tchórza!
Gdyby łatwo było być
dobrym, wszyscy by tacy byli.
Czasem chaos i miłość wydają się tym samym.
Gdy jest się żywym, większość czasu spędza się na wybaczaniu innym, natomiast w obliczu śmierci należy wybaczyć sobie.
Kiedy ludzie przestają wierzyć
w boga, on umiera. Jeśli ma wielu wyznawców, staje się silniejszy.
Ta dziewczyna oznaczała kłopoty.
Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę
z przeklętą kokardką. A co najgorsze, była
rodzajem kłopotów, które mi się podobały.
Prawda, jak zawsze powtarzał, jest przereklamowana, nikt nie zdobył żadnej nagrody za mówienie prawdy.
(...) odwaga to pokonywanie strachu. Każdy czegoś się boi.