
Wtem dotarło do mnie, że film wcale się nie urwał. ...
Wtem dotarło do mnie, że film wcale
się nie urwał. Jego akcja toczyła się dalej.
Rzecz zawsze sprowadza się do dwóch możliwości. Zacząć żyć albo zacząć umierać.
Wróg twojego wroga nie musi być twoim sprzymierzeńcem. Ale może.
Dano ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już twoja sprawa, jak ty ją opowiesz i czy umrzesz pełen dni.
Czasami cel podróży nie jest najważniejszy, liczy się sama droga, to czego się na niej dowiadujesz, co robisz.
Ślepym w miłości ciemność jest najmilsza.
O miłości nie należy mówić ani pisać, trzeba ją przeżywać. Tylko to ma sens.
Nie możesz poświęcić swego życia dla innych.
Musisz robić to, co jest dobre dla Ciebie, nawet jeśli w ten sposób zranisz część bliskich Ci osób.
Ze słowami jest jednak taki kłopot, że gdy się je już raz wypowie, nie sposób ich żadną siłą cofnąć.
Po co chować urazę? (...) Co można zyskać, rozpamiętując dawne krzywdy? Nic. W ten sposób krzywdzisz tylko siebie, nikogo innego.
...celem jest pisać wystarczająco ciekawie, żeby móc konkurować z piwem.