Chciałam wiedzieć wszystko, chociaż w niewiedzy zawsze była jakaś nadzieja.
Chciałam wiedzieć wszystko, chociaż
w niewiedzy zawsze była jakaś nadzieja.
(...) najlepszym schronieniem przed ludźmi jet tłum.
Życie to dla nas wieczne wczoraj.
Myślisz za dużo, bo myślami zasłaniasz się przed światem;
więcej gadasz, niż obserwujesz;
poddajesz się przesądom,
a nie analizujesz, co się dzieje.
Dusza nie zna nic bardziej bolesnego niż oddech, który zaczyna się miłością, a kończy żałobą.
Żyjąc, jednocześnie pielęgnujemy w sobie śmierć.
Życie stwarza nam różne możliwości, jest pełne straconych szans i nadarzających się okazji.
Wszyscy leżymy w rynsztoku,
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy.
To właśnie wtedy, kiedy jesteśmy najbardziej sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka.
Każdy kto ma marzenia, ma też swoją Plac Broni. I choćby cię tam wiele razy pobito, choćby cię poturbowano, ty tam wracasz. Marzenia to jedyna rzecz, której ci nikt nie jest w stanie zabrać.
Nie lubię początków i końców.
Wolałabym wiecznie dryfować gdzieś pośrodku. Najgorsze w tym konkretnym końcu i początku jest to, że po raz pierwszy w życiu nie mam pojęcia dokąd zmierzam.