
Ale czy słuchanie własnego strachu jest tożsame z tchórzostwem? Czy ...
Ale czy słuchanie własnego
strachu jest tożsame z tchórzostwem? Czy
tchórzostwem jest radość z tego, że żyjemy?
Głupia rzecz miłość... Poznajesz,
kochasz, cierpisz... Potem jesteś
znudzony, albo zdradzony.
Czasami rodzice potrafią naprawdę uprzykrzyć człowiekowi życie.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
Nie starzy. Nie młodzi. W wieku umieralnym.
Świat jest sceną, na której leci wciąż ta sama sztuka, a tylko aktorzy się zmieniają.
Jeśli ludzkie istoty nie poruszają nieustająco ustami, zaczynają pracować im mózgi.
Sny bywają ważne, wiesz. Czasami działają jak otwarcie okna i wpuszczenie świeżego powietrza.
Przyjaciele świadczą o człowieku, dzięki nim można mieć o nim pewne wyobrażenie.
Nikt nie powinien zostawać
sam na starość, ale to nieuniknione.
Życie przeważnie jest smutne. A zaraz potem się umiera.