
Nie ma nić trudniejszego od czekania. Muszę się z tym ...
Nie ma nić trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś
ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
Patrzę w jego oczy nieznające smutku i drzwi w moim sercu otwierają się z hukiem.
Stale odnoszę wrażenie, iż robię
więcej niż powinienem. Nie znaczy
to, że mam wstręt do pracy- proszę
dobrze mnie zrozumieć. Lubię pracować,
a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka, że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzeć na nią.
Dopóki starczy światła, nie zapomnę, a kiedy nastanie ciemność, też będę pamiętać.
Ja i powodzenie znamy się tylko z widzenia.
Usta zamykają się wtedy, gdy mają do powiedzenia coś ważnego.
Kiedy własna rodzina najprawdopodobniej cię nie kocha, trudno pokochać drugiego człowieka.
Nie jestem pewny, czy komukolwiek
życie układa się dokładnie tak, jak sobie zamarzył. Możemy jedynie starać się ze wszystkich sił realizować nasze dążenia. Nawet jeśli wydaje nam się to niemożliwe.
Człowiek potrafi chyba wymyślić wspomnienia, jeżeli tylko bardzo tego chce.
Aby tego dokonać, nie mogę obawiać się porażki.
Tymczasem mnie największą radość sprawia nie czyn, lecz poznawanie.