
(...) cud nie zawsze jest tym, czym nam się wydaje.
(...) cud nie zawsze jest tym, czym nam się wydaje.
Nie trzeba skakać do piekła,
żeby wiedzieć, że jest tam gorąco.
Pamiętaj kochanie, kiedy śnisz o mnie, niech to będą piękne sny.
(...) znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie.
Czuła, że gdzieś tam, na świecie, musi
być coś innego, jakieś inne miejsce, które
umiałaby od razu rozpoznać i nazwać domem.
W końcu o wiele bezpieczniej być tchórzem. I o wiele wygodniej.
Panować można nad tym, co
się myśli, ale nie nad tym, co się czuje.
Potrzeba smutku stała się nałogiem w miarę niszczycielskiego działania lat.
Bóg nie gra w kości ze wszechświatem.
Jak mam o tobie zapomnieć?
Jesteś częścią mnie. Żeby cię
zapomnieć, musiałabym zapomnieć o sobie.
Ktoś, kto czepia się drobiazgów, jest już przekonany.