
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał ...
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał - to wiedział.
A więc to prawda. Istnieje życie po
śmierci. I jest takie samo. Ja to mam pecha.
Można pojechać daleko, lecz nie ucieknie się od samego siebie. Tak jak od cienia.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.
Nigdy istnieje tylko w
twojej głowie. Wszystko jest możliwe.
Pamiętajmy, że nie znamy tajemnic ludzkiej duszy, nie wiemy nigdy kiedy i jak może wystrzelić jakaś nieznana nam karabinka w serce. Człowiek to nie jest prosta sprawa.
Wymykają mi się słowa, jakich umysł jeszcze nie zaakceptował.
Zawsze potrzeba dwojga ludzi.
Do tego, żeby układało się w związku.
Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.
Z czasem samotność głęboko wnika w ciebie i już nie chce stamtąd wyjść.
Potrafił zrozumieć, że człowiek może chcieć odejść i jednocześnie bać się podróży.
Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej.