Czy można umrzeć z tęsknoty i rozpaczy? Czy można rozpaść ...
Czy można umrzeć z tęsknoty i rozpaczy? Czy można rozpaść się na kawałki i nadal żyć?
Świat jest pełen guzików, a żaden z nich nie jest tym moim!
I muszę przygotować jedną z twarzy na spotkane twarzy, które spotkam.
Śmierć jest od ciebie na tysiąc kroków żołnierskiego chodu
Współczucie upośledza myślenie.
W końcu czytanie jest poniekąd doglądaniem książek.
Przyszłość narodu nie tyle w rękach polityków, ile w rękach matek spoczywa.
Czasami to, co nas otacza, nie nadąża za naszym szczęściem.
Szczęście to chwila, która przychodzi i przemija.
Kiedy odchodzi ktoś, kogo pragniesz, usiłujesz go powstrzymać, wyciągasz do
niego ręce, masz tym samym nadzieję,
że uda ci się zatrzymać jego serce. Ale
nic z tego. Serce ma niewidzialne nogi.
Doszłam do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.